Rok 2005 był także obfity dla marki Xbox. Podczas tegorocznych targów w Los Angeles, na dzień dobry zaprezentowano dane statystyczne sprzedaży hardaweru. Konsola w samej Europie rozeszła się w 5 milionach egzemplarzy, dzięki czemu ugruntowała swoją pozycję na Starym Kontynencie, a ogólnie sprzedało się aż 24 miliony sztuk. Niestety, wszystko co dobre, musi się kiedyś skończyć. Nie będziemy się już ściśle trzymać chronologii czasowej i odskoczymy w tym miejscu trochę od 2005 roku, jednak to właśnie wtedy koncern oświadczył iż kończy pełnoprawnie wspierać Xboxa. Dokładnie parę miesięcy później zostaje przerwana dystrybucja w Japonii ze względu na kiepską sprzedaż, a już na początku 2006 roku także w Europie. W 2007 konsola żegna się z branżą elektronicznej rozrywki w USA. Ostatnią grą wydaną w Europie był Tony Hawk: Project 8 w listopadzie 2006 roku, a w Stanach Madden NFL 09 (2008). Gwarancja na sprzęt zostaje unieważniona wraz z dniem 9 marca 2009, a rok później 15 kwietnia gracze zostają definitywnie odcięci od usługi Xbox Live.
Xbox to bardzo specyficzny sprzęt, który jednak wpisał się na stałe do historii konsol wideo. Wróćmy jednak jeszcze do 2005 roku, kiedy do firma postanowiła zaprezentować światu swoje nowe dzieło – Xboxa 360.
Jump In – takim hasłem zaczynały się zazwyczaj slogany reklamowe, związane z X360 (choć teraz ten motyw zdecydowanie odszedł w zapomnienie). Gracze z westchnieniem wyczekiwali następnej konsoli i choć z początku przydomek 360 budził małe kontrowersje, szybko stał się przyjazny jego przyszłym fanom.
